W meczu 25 kolejki Górnik zremisował u siebie ze Śląskiem Wrocław 1:1. Dla zabrzan to czwarty z rzędu mecz bez zwycięstwa. Goście od pięciu meczów nie zaznali smaku porażki.

O początku spotkania oba zespoły z wielkim zaangażowaniem weszły w mecz.
W 22 minucie na groźny strzał sprzed pola karnego zdecydował się Praszelik, ale skuteczną paradą popisał się golkiper Górnika. Gospodarze odpowiedzieli 240 sekund później.
Lewym skrzydłem przedarł się Jimenez, wycofał piłkę w okolice 16 metra przed bramkę Śląska. Tam idealnie odnalazł się Manneh i wykończył skutecznym strzałem akcję Hiszpana. Gospodarze objęli prowadzenie.
Pięć minut później po rzucie różnym, niewiele zabrakło Paluszkowi, którego strzał głową okazał się minimalnie niecelny. Tuż przed przerwą mocnym uderzeniem z rzutu wolnego popisał się Mączyński. Po raz kolejny dobrą interwencją popisał się Chudy.

Druga część meczu zaczęła się od ataków zabrzan. Raz po raz było gorąco w polu karnym gości. Groźne strzały oddali Pawłowski i Boakye. Mecz toczył się głównie w środkowej strefie boiska. Wejście smoka miał Piasecki, rezerwowy gości, który kilkanaście sekund po wejściu na boisko, wykończył składną akcję wrocławian. Końcowy kwadrans to przewaga Górnika. Bramkarza Śląska niepokoili Paluszek i Gryszkiewicz, po stałych fragmentach gry.

Więcej goli już nie padło.

Górnik : Chudy – Paluszek, Wiśniewski, Gryszkiewicz – Pawłowski, Manneh (77′ Prochazka), Nowak (86′ Sobczyk), Kubica (68′ Ściślak), Janża – Jimenez (kpt)(86′ Rostkowski), Boakye (77′ Krawczyk)

Śląsk : Szromnik – Bejger, Poprawa, Tamas – Janasik (69′ Sobota), Makowski (60′ Pich), Mączyński (kpt), Stiglec (60′ Pawłowski) – Zylla (69′ Piasecki), Praszelik – Exposito

żółte kartki : Paluszek, Janża, Kubica, Ściślak- Tamas, Poprawa, Exposito

sędzia : Szymon Marciniak